Halfway Festival to spotkanie muzyczne w „połowie drogi”, już od 7 lat gości w Operze i Filharmonii Podlaskiej w Białymstoku. Jak twierdzą organizatorzy: „Konsekwentnie podążamy tą samą ścieżką. Nie przepychając się, nie spiesząc na złamanie karku, z nikim się nie ścigając, idąc własnym rytmem. Nie chcemy być modni, nie chcemy być kultowi, hajpowi. Najważniejsza jest muzyka, dlatego staramy się odrzucać wszelkie bariery – łączyć w muzycznych emocjach, dawać radość, pobudzać wzruszenie”. Zresztą sami zobaczcie, jak zachęcali do odwiedzin Halfway.

W tym roku wystąpili muzycy od Estonii po Islandię, z przystankiem na Kanadę, czy Wietnam. Ale to nie wszystko – oprócz muzyki, były też dyskusje wokół literatury z udziałem m.in. Doroty Masłowskiej, Alex Freiheit, czy Natalii Fiedorczuk.  A w strefie gastro, a także wśród artystów królowała – ChaiKola i Spółka, a wszystko dzięki restauracji Kwestia Czasu.

fot. www.cykady.com